Bardzo źle się podziało. Kolejny raz na kilka miesięcy uśpiłyśmy bloga. Chyba już zawsze tak z nami będzie. Zima zdecydowanie nam nie służy.
Powiem szczerze, że zdjęcia, które oglądacie w tym poście zostały zrobione już jakiś czas temu. Niestety bardzo długo nie mogłam się do nich przekonać. Mam wrażenie, że przez ten długi czas "wypadłam z wprawy" i jakoś nie za bardzo umiałam zachować się przed obiektywem. Może wynikało to też z tego, że było bardzo zimno i starałyśmy się zrobić wszystko jak najprędzej.
Niczego nie obiecuję, ale może uda się częściej coś dodawać. Mam nadzieję.
Anna.
fot. Ola Sienkowiec
coat - pull&bear/ dress&jacket - zara/ tights - calzedonia/ scarf - local shop/ shoes - topshop/ bag - annaroza