Nice blog. We love it. We’ve been taking note of your style and we've come to be wonderfully addicted to it. We'd like to invite you as our 1st group of fashionista to join WhatIWear in a conquest to inspire the world,changing one wardrobe at a time.
Click HERE to become a member - www.whatiwear.com Or check our blog at blog.whatiwear.com
-- Here are some members who have already joined us. Anastasia Siantar - brownplatform.com Andree Judd - avantgardien.tumblr.com Willabell Ong - paledivision.blogspot.com Marie Hamm - themavenpost.blogpost.com Paris & London - themadtwins.blogspot.com Alyssa Lau - theordinarypeoples.blogspot.com Nadine Drexler - whengreengrasswasyellowonpictures.com White Lace - whitelace.ro Becka Häggblom - sunshineinnorth.blogspot.com Michalina Z - stook-pook.blogspot.com Jessica C - westmountfashionista.com Claradevi Handriatmadja - luce-dale.com
Stylizacja ładna, ale KRZYŻ TO SYMBOL RELIGIJNY I OSOBA W TWOIM WIEKU POWINNA WIEDZIEĆ, że bez względu na to czy się wierzy czy nie nie nosi się go na uchu.
Drogi Anonimowy. Jestem osobą wierzącą i krzyżyk noszony na uchu w niczym mi nie przeszkadza. Nie jest to przecież profanacja. Poza tym nie dla każdego KRZYŻ TO SYMBOL RELIGIJNY, według historii sztuki to zwykłe narzędzie śmierci, symbol strasznej i haniebnej śmierci. Ja traktuję ten krzyżyk jako motyw i powtarzam, noszony w uchu w niczym mi nie przeszkadza.
Owszem, kiedyś krzyż był uważany za ,,zwykłe narzędzie śmierci, symbol strasznej i haniebnej śmierci" ale przez śmierć krzyżową Jezusa Chrystusa nabrał nowego znaczenia i jest dla katolików znakiem szczegolnym, przypomina im o męce Zbawiciela. Nie kwestionuję Twojej wiary, bo nie chce i nie mogę nikogo pod tym względem oceniać, ale dziwi mnie takie podejście do tej kwestii u osób wierzących.
Piękna jesteś blondyneczko !
OdpowiedzUsuńWyglądasz niesamowicie
OdpowiedzUsuńprześlicznie ; )
OdpowiedzUsuńale ja Was lubię :) pozdro
OdpowiedzUsuńCzadowo! :D
OdpowiedzUsuńHi AnnaJoanna,
OdpowiedzUsuńNice blog. We love it.
We’ve been taking note of your style and we've come to be wonderfully addicted to it.
We'd like to invite you as our 1st group of fashionista to join WhatIWear in a conquest to inspire the world,changing one wardrobe at a time.
Click HERE to become a member - www.whatiwear.com
Or check our blog at blog.whatiwear.com
--
Here are some members who have already joined us.
Anastasia Siantar - brownplatform.com
Andree Judd - avantgardien.tumblr.com
Willabell Ong - paledivision.blogspot.com
Marie Hamm - themavenpost.blogpost.com
Paris & London - themadtwins.blogspot.com
Alyssa Lau - theordinarypeoples.blogspot.com
Nadine Drexler - whengreengrasswasyellowonpictures.com
White Lace - whitelace.ro
Becka Häggblom - sunshineinnorth.blogspot.com
Michalina Z - stook-pook.blogspot.com
Jessica C - westmountfashionista.com
Claradevi Handriatmadja - luce-dale.com
świetny earcuff :)
OdpowiedzUsuńmimo tego, że na czarno to całość bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńRewelka!!!
Pozdrawiam!!!
http://memorable-nicnadzwyczajnego.blogspot.com/
I love your blog girls! Great photos/<3
OdpowiedzUsuńhttp://lamacipage.blogspot.com/
great post and such a lovely look!
OdpowiedzUsuńXXX,
WMBG
wiebkembg.blogspot.com
Więcej kolory poproszę :)
OdpowiedzUsuńStylizacja ładna, ale KRZYŻ TO SYMBOL RELIGIJNY I OSOBA W TWOIM WIEKU POWINNA WIEDZIEĆ, że bez względu na to czy się wierzy czy nie nie nosi się go na uchu.
OdpowiedzUsuńDrogi Anonimowy. Jestem osobą wierzącą i krzyżyk noszony na uchu w niczym mi nie przeszkadza. Nie jest to przecież profanacja. Poza tym nie dla każdego KRZYŻ TO SYMBOL RELIGIJNY, według historii sztuki to zwykłe narzędzie śmierci, symbol strasznej i haniebnej śmierci. Ja traktuję ten krzyżyk jako motyw i powtarzam, noszony w uchu w niczym mi nie przeszkadza.
UsuńOwszem, kiedyś krzyż był uważany za ,,zwykłe narzędzie śmierci, symbol strasznej i haniebnej śmierci" ale przez śmierć krzyżową Jezusa Chrystusa nabrał nowego znaczenia i jest dla katolików znakiem szczegolnym, przypomina im o męce Zbawiciela. Nie kwestionuję Twojej wiary, bo nie chce i nie mogę nikogo pod tym względem oceniać, ale dziwi mnie takie podejście do tej kwestii u osób wierzących.
OdpowiedzUsuń