Ostatnio mam ogromną ochotę na brokat. Ciągle rozglądam się za drobinkami na butach, w lakierach do paznokci, czy właśnie na torebkach, jak ta od KOPI. Moja szafa wypełniona jest raczej kolorami achromatycznymi, więc odrobina "szaleństwa" nie powinna mi zaszkodzić. Kiedyś nawet zainwestowałam w kolorowe skarpetki z brokatem. Wszystko fajnie, ale chyba nigdy ich nikomu nie pokazałam. Owszem, zakładałam je i to bardzo często, bo były ciepłe i idealnie nadawały się do moich kaloszków, ale obawiam się, że miały inne zastosowanie. Teraz mi się wszystkie pogubiły i tyle z nich było radości.
Bardzo podoba mi się też brokat na twarzy. Zastosowany w cieniu do powiek, albo rozsypany lekko pod oczami i na policzkach, wygląda ślicznie i bardzo kobieco. Właśnie zaczynam moje łowy i mam nadzieję, że znajdę coś co doda mi trochę światła i przestanę wreszcie być taka matowa i zwyczajna.
A.
top, skirt - H&M/ blouse - RESERVED/ shoes - ASOS/ bag - KOPI
Brokat na powiece to bardzo dobry pomysł :))
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie połączyłeś spódnicę z bluzą :)
OdpowiedzUsuńJesteś przesłodka! Też uwielbiam brokat.
OdpowiedzUsuńNice! Love your bag! <3
OdpowiedzUsuńxxx
ania najpiekniejsza <3
OdpowiedzUsuń